Nie zawsze sprawy układają się po naszej myśli. Czasem zdąża się, że satysfakcjonująca praca niespodziewanie się kończy, gdyż firma w Norwegii, w której pracujemy ogłasza bankructwo. Takim sytuacjom towarzyszy stres, niepewność jutra, gorączkowe poszukiwania nowej pracy oraz niepokój związany z ryzykiem bezpowrotnej utraty niewypłaconego przez pracodawcę wynagrodzenia i feriepenger.
Na szczęście norweskie prawo jest tak skonstruowane, aby jak najlepiej zabezpieczyć interesy pracowników w przypadku upadłości pracodawcy. Co ciekawe, w niektórych przypadkach to właśnie pracownikom może zależeć na jak najszybszym otwarciu postępowania upadłościowego firmy, w której są zatrudnieni. To może być czasem jedyna szansa by odzyskać zaległe wypłaty. Przepisy są jednak dosyć skomplikowane, a sama procedura ogłoszenia upadłości i zgłaszania roszczeń do syndyka lub funduszu gwarancji płac prowadzonego przez NAV obwarowana kilkoma warunkami i koniecznością ścisłego przestrzegania terminów.
Powołanie syndyka
W przypadku wszczęcia postępowania upadłościowego sąd w pierwszej kolejności powołuje syndyka. Zarządza on firmą i jej majątkiem. Jego zadaniem jest zakończenie wszyskich spraw firmy. Do obowiązków syndyka należy również pomoc pracownikom przy zgłaszaniu wniosków o wypłatę pieniędzy z masy upadłości oraz z norweskiego Funduszu Gwarancji Płac. Aby dowiedzieć się kto jest syndykiem w danej sprawie można skontaktować się z sądem, który prowadzi sprawę lub sprawdzić informacje o firmie na stronie brreg.no.
Co się dzieje z zatrudnionymi pracownikami?
Co do zasady, choć nie zawsze, syndyk wypowiada umowy o pracę z dotychczasowym pracownikami. Często dzieje się tak, że w okresie wypowiedzenia pracownicy nie świadczą już pracy, jednak mimo to zachowują prawo do wynagrodzenia za ten okres. Szczegóły dotyczące wypowiedzenia umowy (po norwesku oppsigelse) znajdują się w piśmie, jakie syndyk wysyła do pracowników. W piśmie znajdują się również dokładne informacje o sposobie i terminie składania wniosków o wypłatę zaległego wynagrodzenia. Co ważne masz również prawo do wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, nawet jeżeli przed rozpoczęciem postępowania byłeś na permitteringu.
Co można odzyskać z Funduszu Gwarancji Płac?
- Wypłatę za okres maksymalnie 6 miesięcy,
- Wypłata z okres wypowiedzenia.
- Feriepenger wypracowane w roku, w którym złożono wniosek o upadłość i w roku poprzednim,
- Świadczenia emerytalne za okres do 6 miesięcy,
- Odszkodowanie za utracone dodatki do wynagrodzenia za okres do 6 miesięcy,
- Odsetki do dnia wpłynięcia wniosku o upadłość do sądu,
- Koszty pomocy prawnej poniesione w związku ze złożeniem wniosku o upadłość,
- Możesz otrzymał wypłatę z funduszu do limitu 2G (grunnbeløp), czyli na tą chwilę 222 954 kr. brutto.
Kiedy zgłosić roszczenie?
Roszczenie należy zgłosić tak szybko, jak to jest możliwe. Nie powinieneś zbytnio zwlekać, że złożeniem wniosku, gdyż może to skutkować brakiem możliwości odzyskania pieniędzy. Roszczenie nie powinno być starsze niż rok licząc od złożenia wniosku o upadłość.
Na piśmie od syndyka na ogół będzie informacja w jakim czasie należy zgłaszać roszczenia. Generalna zasada mówi, że wnioski można składać w ciągu 6 miesięcy od otwarcia postępowania upadłościowego lub tak długo jak postępowanie się toczy.
Jeśli więc postępowanie zakończy się wcześniej niż po sześciu miesiącach od otwarcia, mamy możliwość składania wniosków do upływu tych sześciu miesięcy. Jeżeli zaś postępowanie trwa dłużej niż sześć miesięcy, możemy składać wnioski aż do jego zakończenia. Wnioski złożone po upływu terminu nie muszą być rozpatrywane przez NAV.
Jak długo czeka się na wypłatę pieniędzy?
Po otrzymaniu wniosku, syndyk wstępnie go ocenia, a następnie przesyła do Funduszu Gwarancji Płac, prowadzonego przez NAV. Czas rozpatrywania wniosku wynosi z reguły do 6 do 12 miesięcy.
Jeżeli wniosek zostanie zaakceptowany, syndyk dokona wypłaty pieniędzy na podane we wniosku konto. Oczywiście po potrąceniu zaliczki na podatek i dokonaniu ewentualnych innych potrąceń.
W przypadku decyzji odmownej przysługuje prawo do wniesienia odwołania. Jest na to trzy tygodnie od momentu otrzymania decyzji.
-
Twój pracodawca zbankrutował?
-
Nie otrzymałeś wynagrodzenia lub feriepenger?
-
Potrzebujesz pomocy w złożeniu wniosku o dagpenger?