
Spodziewana, godna emerytura w Norwegii to jeden z powodów atrakcyjności podejmowania pracy w Norwegii przez Polaków. Dlatego wszelkie zmiany w norweskim systemie emerytalnym śledzone są z uwagą przez norweską Polonię. Tymczasem norweska minister pracy Tonje Brenna z Partii Pracy (Ap) wypowiedziała się w sprawie dyskutowanej reformy emerytalnej. Minister zgadza się z komisją emerytalną, że należy stopniowo podnosić wiek emerytalny w Norwegii.
Propozycja Komisji Emerytalnej
W ubiegłym roku Pensjonsutvalget przedstawił propozycję zmian reformy emerytalnej z roku 2011. Sztywna granica standardowego wieku emerytalnego, który wynosi obecnie 67 lat ma zastąpić zmienna granica wieku skorelowana ze wzrostem średniej długości życia. Docelowo wiek emerytalny ma wzrastać o 2/3 zwiększonej oczekiwanej długości życia.
Przykładowo: jeżeli średnia oczekiwana długość życia zwiększy się dla danej grupy przyszłych emerytów o trzy lata, wiek emerytalny wzrośnie dla tej grupy o dwa lata i będzie wynosić 69 lat.
Kolejną propozycją jest dostosowanie minimalnego świadczenia do wzrostu wynagrodzeń, tak aby minimalna emerytura odpowiednio wzrastała.
Minister stwierdziła, że mimo pewnych rozbieżności co do niuansów norweski parlament jest zainteresowany znalezieniem odpowiedniego konsensusu dla propozycji zwiększających granicę wieku emerytalnego. Wątpliwości dotyczą przede wszystkich osób wykonujących ciężką pracę fizyczną. W ich przypadku, wydłużenie średniej długości życia nie musi oznaczać, że dłużej będą zdolne do wykonywania tej pracy. Na tę chwilę nie ma prostej odpowiedzi co w takich przypadkach. Chociaż wskazuje się, że problem może zostać częściowo rozwiązany w ten sposób, że znacznie mniej osób niż obecnie będzie pracować w takich zawodach lub staną się one lżejsze dzięki postępowi technologicznemu.
Zmiany staną się również wyzwaniem dla pracodawców, którzy będą musieli znaleźć odpowiednie rozwiązania dotyczące włączenia większej liczby osób z różnych pokoleń do pracy oraz lepiej dopasować środowisko pracy do potrzeb coraz starszych pracowników.
Emerytura w Polsce i w Norwegii
Propozycja podwyższenia wieku emerytalnego w Norwegii jest ciekawa dla nas w kontekście podobnych propozycji w Polsce. Jak Pamiętamy, już w czasach poprzednich rządów Platformy Obywatelskiej zadecydowano o podniesieniu wieku emerytalnego w Polsce do 67 lat. Jednym ze sztandarowych haseł PiS przed wyborami w 2015 roku było ponowne obniżenie wieku emerytalnego, co zresztą zostało zrealizowane. Obecnie wiek emerytalny w Polsce to 65 lat w przypadku mężczyzn i jedynie 60 lat w przypadku kobiet. Musimy sobie uczciwie powiedzieć, że dzisiejszy wiek emerytalny w Polsce jest w żaden sposób niewspółmierny z wyzwaniami demograficznymi. Poza tym to co na pierwszy rzut oka wydaje się korzystne w przypadku kobiet, czyli możliwość przejścia na emeryturę w tak niskim wieku, de facto powoduje, że wysokość ich świadczeń emerytalnych jest znacznie niższa.
Wraz ze wzrostem przewidywalnej długości życia, zwiększa się liczba osób pobierających świadczenia emerytalne. Coraz więcej środków potrzebnych jest więc na pokrycie emerytur. Nasz system emerytalny oparty jest bowiem w dużym stopniu na zasadzie solidarności międzypokoleniowej. W systemie takim, który występuje zresztą powszechnie na świecie, składki lub większość składek wpłacanych przez aktualnie pracujących, pokrywa wypłatę świadczeń emerytalnych dla obecnych emerytów. Jeżeli więc zgodnie z prognozami dotyczącymi demografii, coraz mniej będzie osób w wieku produkcyjnym, a coraz więcej emerytów, koszty utrzymania systemu emerytalnego będą wzrastać. Rozwiązaniem tego problemu może być w dużym stopniu stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego, tak jak jest to planowane w Norwegii. Wyzwaniem dla nowego rządu w Polsce będzie więc podjęcie w krótkim czasie tematu reformy wieku emerytalnego w tym przede wszystkim przekonanie społeczeństwa o słuszności tych zmian.
Częściowa emerytura w Norwegii
Rozwiązania norweskie są o tyle ciekawe, że co prawda wiek emerytalny jest ustalony obecnie na 67 lat, lecz przejść na częściową emeryturę można już z reguły po ukończeniu 62 roku życia. Przyszły emeryt może wybrać czy chce pobierać 20%, 40%, 60%, czy 80% świadczenia. Przy czym decyzja o pobieraniu częściowej lub całej emerytury nie oznacza konieczności rezygnacji z pracy.
Oczywiście taka możliwość dotyczy osób, które mają odpowiedni staż emerytalny oraz zależy od uzyskiwanych dochodów. Z reguły więc osoby pracujące w Norwegii jedynie kilka lub kilkanaście lat mają bardziej ograniczone możliwości w tym zakresie. Polacy pracujący w Norwegii nie zawsze uzyskają więc możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę a ewentualne świadczenie będzie na dosyć niskim poziomie.
Kalkulacja przyszłej emerytury z Norwegii
Każdy powinien zdawać sobie sprawę, jak ważne jest planowanie przyszłości, szczególnie w kontekście finansów. Niestety nie raz spotykamy się z sytuacją, gdy pracujący w Norwegii Polacy mają nierealne oczekiwania względem przyszłej norweskiej emerytury. Natomiast po jedynie kilku czy nawet kilkunastu latach pracy nie można liczyć na życie w luksusie po przejściu na emeryturę. Biorąc odpowiedzialność za swoje przyszłe życie niezbędne jest sprawdzenie tego, co nam się będzie należało z tytułu członkostwa w norweskim systemie ubezpieczeń społecznych i opłacania składek emerytalnych w Norwegii. Dlatego, właśnie dla osób chcących odpowiednio zaplanować swoją przyszłość przygotowaliśmy specjalną ofertę, polegającą na kalkulacji przyszłej emerytury z Norwegii.
W czasie rozmowy doradca przedstawi kilka wariantów wysokości emerytury w zależności od stażu pracy, aktualnych i prognozowanych dochodów, momentu przejścia na emeryturę oraz kilku innych czynników. Dokładne kalkulacje otrzymasz także na emaila.